Komentarze: 4
Boze.... Przed chwila ogladnelam jakies wiadomosci na Polsacie, a wlasciwie to przypadkiem sie na nie natknelam. Poszlam do kuchni po jakies picie, a mialam wlaczony TV i nagle cos tam gadajac o kolejnych zamachach, a potem... potem byla mowa o wojnie, ktora prawdopodobnie, predzej czy pozniej wybuchnie pomiedzu USA a Irakiem chyba(czy tam Iranem, z tego wszytskiego juz nie wiem).Pokazywali jakiegos goscia, ktory mowil ze to przez USA i ze oni sa silni i ktos tam jeszcze mowil, ze pokaza USA cierpienie, jakiego jeszcze nie widzieli... W oczach stanely mi lzy..... Ja nie chce tego... Nie chce wojny... Wojny sa niepotrzebne.... Tylko przyswarzaja wieeeeeeeeeele cierpien.... I ja nie chce zyc jak bedzie wojna! Nie chce i juz! Bo takie zycie nie ma sensu. ZADNEGO. I tak sobie teraz mysle.. Gdyby ta wojna wybuchla......... Jesli by sie sie do tego konfliktu miedzy tymi 2 panstwami, wmieszala cala reszta panstw, czyli.... czyli... Wybuchla by ............III Wojna Swiatowa;(((((((((((((((((((((((((((( to wiecie co ja wtedy zrobie? Zabije sie. Naprawde. Nie chce zyc w wojnie. A jak sie zabije? Nie, nie bede podcinala jak idioci zyl, nie bede skalala z mostu. Nic z tych rzeczy. Po prostu wezme iles tabletek i... zasne... Zasne w spokoju. Bo przyszlosc w wojnie nie ma sensu dla mnie... Ale wiecie co? Wcale sie nie chce zabijac!!!!! NIE CHCE. Chce dozyc starosci. Ale wczesniej, wczesniej chce miec meza, dzieci, kochajaca rodzine. Chce dozyc mojej matury, studiow, mojego slubu...... Chce przez wszystko przejsc. Az do starosci... Naprawde tego chce... Nie chce umrzec w wojnie, albo z glodu, albo gdy zabije mnie jakis zolnierz... Nie chce trafic do jakis obozow zaglady(wiem, wiem, to Niemcy, ale nigdy nic nie wiadomo)... Nie chce... Nie chce zginac od bomby nuklearnej.... CHCE ZYC!!!!!!!!!!! I chce dozyc MOJEJ starosci!!!!!!!!!!!!!! Wiec naprawde.... jesli ta wojna wybuchnie.... to.... zasne......