Komentarze: 2
Qrcze no....
Jestem jakos dziwnie smutna/zawiedziona/rozczarowana (wybierzcie prawidlowa odpowiedz) tym, ze nie mam komentarzy.... Nie chodzi mi W ZADNYM WYPADKU o to, ze zalozylam tego bloga, bo chcialam miec 1000 komentarzy-co to- to nie, ale qrcze milo by mi bylo gdybym czasami jakis mily komentarzyk przeczytala....;(
Dzis widza D. doszlam do wniosku ze ma taki slodki tik. Jak dla mnie slodki:) Bo czesto jak idzie, czy nie wiem stoi, to tak kladzie dlon na swojej klacie hehe, qrcze ciezko mi to opisac, ale to hmm tak wyglada jakby sie trzymal bo go np. zebra bola, ale wiem, ze nie bola hehe, ale to tak slodko dla mnie wyglada:) Bo sie czyms wyroznia:) Moze to cos takiego u niego, jak u mnie to, ze np. jak nie mam co z dlonmi zrobic, to bawie sie pierscionkiem...:)
Zaczynam tez tesknic powoli za L.... Bez sensu, mam dwoch na oku... A raczej... Eh, juz sama nie wiem... L mi sie znudzil w pewnym sensie, a D. "odkrywam":) Hehe...