Komentarze: 2
Tak jak w temacie. Nareszcie:) Hehe, bardzo sie ciesze, ze jestem konsultantka:) Wprawdzie musialam zaplacic wpisowe 25 zl, ale za to dostalam tzw."zestaw startowy" czyli wszystkie wazne informacje, pelno probek i wogole fajne rzeczy. Pierwsze zamowienie ide zlozyc 5 wrzesnia. Aha, no i mam w tym Avonie tzw opiekunke, ktora moge o wszystko pytac, ona mi jak cos pomoze itd. Fajnie. Taka mloda babka, spoko. Przed chwila skonczylam wlasnie czytac te wszystkie papiery ktore dostalam i qrcze troche mi mina zrzedla... Bylam taka happy, ze zostalam konsultantka, ze bede teraz sprzedawala kosmetyki, chodzila na szkolenia itd, ale... w pewnym miejscy przeczytalam, ze to jest dzialalnosc gospodarcza, i ze musze to gdzies tam zlogsic, i zglosic sie jeszcze gdzies tam indziej po NIP, REGOn itd, itd!!!!:((( Ludzie, uczylam sie o tym wszystkim na WOSie w tym roku nawet, ale to co tu czytalam, to qrcze troche za trudne dla mnie... Dlatego polozylam to mamci na stole, zeby przeczytala a potem mi wytlumaczyla... Ja jak narazie z tego all rozumiem ze musze cos zaplacic:((( I to DUZA kase gdzies w Urzedzie Miasta czy gdzies tam.... Qrcze... Aha, jeszcze jedna rzecz z Avon'em to taka, ze ja jestem osobiscie konsultantka, ale na papierze jest nia moja siorka. Hehe. No bo ona ma 22 lata, czyli jest pelnoletnia, a jak sie okazalo trzeba miec przynajmniej 18, zeby byc konsultantka... No ale moja siorka sie zgodzila, a jak tej mojej opiekunce powiedzialysmy, ze moja siora teraz wyjezdza studiowac i mieszkac w Krakowie, to ona powiedziala ze i tak nie ma problemu, wiec cool. Dobra, koncze juz, dowiem sie co tam mama sie doczytala....