Archiwum wrzesień 2002, strona 1


wrz 19 2002 It's like I'm paranoid lookin' over my back...
Komentarze: 2

1. Znow punkty-doszlam do wniosku ze to latwy i szybki sposob pisania notatki:)

2.Na lekcjach dzis nic zlego i nic fajnego. Zdaje mi sie, ze sie bardziej z Gosia zapoznaje, przebywamy czesto ze soba wiec jest OKI:)

3.Effff..... A M. i J., a raczej J. i nowy ciagle cos miedzy soba szepca pokazujac na mnie i Olke.. Z leksza wkurzajace:/

4. Po budzie polecialam do biblioteki zapisac sie dla doroslych, bo jeszcze bylam w dzieciecej;P, bo chcialam zobaczyc m.in czy jest ksiazka o historii Anglii jakas, ale cholercia nie ma no...:/

5. Idac do biblioteki stanelam twarza w twarz z.... Chesterkiem:)))))) Hehehe. Bo szlam sobie, on idzie, i bylo ciasno, wiec sek bylismy twarza w twarz:))) Jejku, ale fajnie:))))))))))))))

6. Przed 15 zadzwonila mama, ze mozemy isc na Polibude, zapisac mnie na ten angielski. No i jestem w koncu zapisana, do tej grupy 3 razy w tyg. dla doroslych, ale babka powiedziala nam, ze podobno zglaasza sie duzo mlodych. Ale na 99% i tak jak bede najmlodsza:) Hiehie:) No i zapisalam sie od razu juz na egzamin, bo trzeba sie zapisac do 4 chyba pazdziernika. I wracajac kupilam tez ksiazke  hehe, fajnie sie nazywa "Fast Track to FCE" Gdyby ktos nie wiedzial to znaczy mniej wiecej szybka "droga" do FCE:) No wiec wszystko sie zgadza:))))

7.A teraz ide pisac na polaka recenzje Pianisty, i pouczyc sie troche:)

emefka : :
wrz 18 2002 Szkola sux... WF tez...
Komentarze: 0

1.Na polaku babka cale szczescie nie pytala. Doszedl do nas nowy chlopak. Qmpel J. I teraz J. jest ciagle z tym qmplem, a M. jest "sam". Biedny M...:P Ja M. bardzo lubie, sympatyczny chlopak:) Na matmie miala byc ta kartkowka, ale babka jednak przelozyla na piatek:) Na Niemieckim uuuu... to bylo cos... Babka sprawdza obecnosc, mowi moje nazwisko i "Czy tu nie chodzila twoja siostra?" Ja: E...... no tak..." Ona:"marta?" Ja:"yy... Tak" A potem w trakcie lekcji :"Ciekawe czy bedziesz tak samo dobra, jak Twoja siostra. ja ja pamietam, uczylam ja w 1 klasie" Nie no super, nie uwazacie?? Mam chyba przechlapane.... "Ciekawe czy bedziesz tak samo dobra jak Twoja siostra...." Nie no... extra.......... RATUNKU!!!!!!!!!!

2.Na WF... Na pierwszej lekcji jak zawsze rozgrzewka, ktora trwa cala pierwsza lekcje, a na drugiej lekcji gralysmy w siatke. Po pierwszym serwie w calej grze, ktory oczywiscie musialam wykonac ja, i ktory oczywiscie mi sie nie udal, siadlam sobie na ziemi, i skrylam sie za kolezanka, ktora nie cwiczyla. I taka skulona i skryta przesiedzialam caaaaaale 45 min:))) Zdolna dziewczyna jestem, co?;)

3.Na jutro kuje polski(jak zawsze), musze zrobic zado z histy i pouczyc sie juz na piatek na gegre, bo mamy kartkowke ze skali, ktorej ja jak jakis matol nie umiem pojac:/ Takie zycie....

4. W budzie, kiedy szlam na WF, w drzwiach minelam sie z tym kolega z angola, z ktorym udajemy ze sie nie znamy, a raczej.. udawalismy. Dzis w drzwiach powiedzial mi "czesc":P Alleluja, chlopak sie do mnie przyznaje:P Hehe, moze by wypadalo kiedys z nim pogadac.... hmmm... pomyslimy o tym;)

5.Dostalam new legitki i dali mi to ladniejsze zdjecie!!!!!!!!!!!! Jupppi!!!!!!!!:D

6. Wczoraj znow przyszedl moj sasiad wujek ze swoim wnukiem, Kacperkiem, o ktorym juz kiedys pisalam:) Co za slodkie dziecko:)))))) Znow zachwycalo sie koniem i zegarem hehehe:)))))

7.Dowiedzialam sie dzis od qzyny, ze mojej bylej sympatii- Mackowi cos sie stalo... Tzn pobili go jacys kibice... Ze szedl sobie i go zapytali, za jaka druzyna jest, a on odpowiedzial, ze za koszem hehe..... No i go pobili. Ale na szczescie NIC mu nie jest i nic nie widac... Cale szczescie.Co jak co, ale zal mi goscia.

8. The end prosze panstwa, ide wkuwac o Ksiedze Hioba:P

emefka : :
wrz 17 2002 Pianista i qmple z klasy
Komentarze: 2

Elo, znow bedzie w punktach:P Chyba sie przerzuce na taki rodzaj wpisu:)))

1.W budzie prawie nic nowego. Dwa pierwsze angole, moje ulubione lekcje, wiec luz. Potem biola. Klasa prosila, zebym sie zgodzila, bo cos umiem, na pewno wiecej niz oni.A ja nawet mialam w planie sie zgloscic, no wiec sie zgodzilam. Nie poszlo mi moze suuuuuper, ale dostalam 4-, i przynajmniej mam spokuj tez z biola:) Musze "pozalatwiac odpytywania", bo potem te 3 lekcje angola wieczorem w tygodniu, wiec nie bede sie prawie czasu miala uczyc:/

2.Siedze sobie przed biola przodem do 2 kolezanek, i tylem do kilku osob z mojej klasy i widze kontem oka, ze pokazuja na mnie palcem, a potem haslo "hehe,aligatorek" I wtedy sie skapnelam o co chodzi:) Mam takie majtki hehe, ktorcyh gumka wystaje no a gumka jest wlasnie w takie slodkie aligatorki:))))) Wzbudzilam sensacje moimi majtkami;PPPP

3.Po 3 lekcjach, jak juz wczoraj pisalam-kino-Pianista.... Jejku... Co to za smutny film;(((((((((( Najgorsze byly sceny, kiedy pokazywali dokladnie z bliska, jak strzelali do Zydow itp;(((( np byla taka jakby wylapywanka, ze ida Zydzi, i nagle Niemcy kaza im sie zatrzymac. Oficer niem. chodzi i tylko pokazuje i mowi "Ty", "ty", "ty" i kilka osob ma wyjsc, reszta idzie, a do tych co ich wskazal strzelaja. Najczesciej w glowe;(((( Wiecie co to byl za widok.......?:((((((( Albo... Jak Niemcy przyszli do domu jakis Zydow, i kazali im wstac, to byl jeden staruszek na wozko i mowia, zeby wstal, a on przeciez nie moze. To podniesli wozek, i wyrzucili go przez balko;((((((((((((( A to wszystko bylo tak dokladnie widac w tym filmie;((((((((( Mowie Wam, tragedia....

4.KOLEJNY dzien, KOLEJNENYCH dziwnych zachowan tych dwoch z mojej klasy. Olka i powiedziala, ze na angolu, mimo ze nie siedzieli w naszej lawce, to sie patrzyli czasami(hm, ja nie widzialam). Ale przeciez widze, ze sie gapia czasam ehhh.... A wiecie co bylo w drodze do kina??? Mielismy dojsc do kina sami. No i klasa szla sobie jedna ulica, a ja i Olka stwierdzilysmy, ze inna bedzie szybciej. A kto sie nagle za nami pojawia??? ONI. Albo..... ja wracam sama z kina, a oni szli troche za mna! Chcialam cos podrzucic qzynie, wiec dzwonie do jej domofonu, oni przechodza dalej, ale sie przygladaja, qzynki nie ma, wiec "po nich" ide dalej. Nagle jeden sie obraca..... Ehhhh...... Ludzie.... Co to ma qrce byc..??? Ja ich lubie no.... Ale.... Ehhh........Chyba sie pukne;)

5.Co mam dzis po poludniu do zrobienia: nauczyc sie pol strony debilnej notki o klasie z niemca(cos w stylu wierszyka, ale nie rymowane), nauczyc sie polaka i matmy, bo jutro porabana kartkowa ze zbiorow.

6.Chodzilo mi cos jeszcze po glowie, ale teraz nie pamietam...

emefka : :
wrz 16 2002 FCE
Komentarze: 3

Elo, szybko wpis, jak zawsze kiedy sie spiesze w punktach.

1.Bylam dzis pytana z histy. Facet fajnie ocenia.Dostalam 4+. Przynajmniej mam z glowy pytanie na kilka miesiecy:))))

2.Dziwne zachowanie dwoch gosci z mojej klasy w stosunku do mnie i Olki. A moze mi sie zdaje????

3.Znow widzialam "Chesterka":) Cholera, nie moge sie znow zakochac (a zwlaszcza---->patrz punkt 4:) Gosciu chodzi do III klasy, z moim qmplem z angola, z ktorym udajemy, ze sie nie znamy hehe, tak to zwykle bywa;)

4.Bylam z mama po lekcjach w tym osrodku, gdzie sie egzaminu FCE odbywaja, i gdzie tez sa normalnie lekcje angola.Babka wpierw ze mna chwilke gadala o takich hmm codziennych rzeczach, jak szkola, angielski itp, a potem mi pokazala obrazek i kazala powiedziec, co moge o nim powiedziec. Nastepnie przeszlysmy do innej sali, gdzie dala mi  test. No i pisalam go sobie jakies pol godzinki.Wyszlam, babka zabrala tescik, po 10 min wrocila z napisanym na moim tescie "FCE" i powiedziala ze mam "mocne FCE" czyli sie nadaja:)))))) Juppii!!!!!!! Jaka jestem genialna luuuuuudzie!!!!!!!:)))))))) Jednak te 8 lat nauki angola sie oplacilo:) Za pol roku moze bede miala FCE:D No i babka dala mi do wyboru dwa programy nauki:

a)FCE bede zdawala juz w grundniu(czyli tak jak chcialam), ale.. na angola bede chodzila az 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny, i do grupy tzw dla doroslych, ale przypuszczam ze jakis studencik sie nawinie:) No i bede chodzila na 18:50:/ Debilna godzina...Ale co tam....W koncu to tylko pazdziernik, listopad i kawalek grudnia, bo juz sa egzaminy:))) A potem ponad pol roku luzu od angola!!!:)))

b)FCE bede zdawala w czerwcu, i bede chodzila na 15:30, dwa razy w tyg., do grupy mlodziezowej.

No i co wybralam? Jeszcze nie podjelam decyzji, nie moge sie zdecydowac... Ale chyba wybiore a.... W koncu im szybciej tym lepiej, a ja sie podobno "nadaje" raczej na ten w grudniu:))))) Wiec..... Pewnie bede musiala na ten czas o wiele bardziej ograniczyc neta, GG, bo i tak nie wiem jak sobie poradze z angolem i buda razem... Jakos przetrzymam te 3 miesiace, czy tam 2,5:))))))) Bede silna:))))))))) Hehe;) Aha, a jutro do budy tylko na 3 lekcje(2 razy angol i biola) a potem do kina z klasa na Pianiste:)))) Coolowo:))))))

emefka : :
wrz 15 2002 Zycie jest jak tecza,tylko czasami za duzo...
Komentarze: 3

No i mamy znow niedziele.... I znow szkola... Jejku.. Czas mi tak szybko leci... Szkola i ledwo sie obejrze weekend. To jest dobre, ale jest tez weekend i ledwo sie obejrze a juz znow szkola.. Straszne jak to wszystko tak szybko gna na przod...

Ucze sie histy. Tzn juz powiedzmy sie troche nauczylam. Wystarczy jak narazie, gdyby sor chcialby mnie zapytac(a mam nadzieje,ze tego nie zrobi:) Teraz zrobilam sobie kilku minuta przerwe od nauki, ale zaraz po niej, ucze sie diebilnej historii chemii... Po co komu wiedziec(a zwlaszcza mnie), ze qrcze Dalton oglosi hipoteze atomistyczna, ktora i tak potem okazala sie do bani... Ehhh...... Bez sensu...

Dzis fajna jak dla mnie pogoda:) Raz pada, raz swieci slone i znow pada, leje.. Raz ciemno, raz jasno... Mi tam sie i tak podoba:) Aha no i widzialam dzis extra duza i kolorowa i wogole sliczna tecze z mojego okna, a raczej dwie tecze!!! Byly cudowne! No i lecialo dzis znow meine kochane Roswell!!!!!! Jejku, dziekuje Bogu ze stworzyl Roswell;))))))))) Eh i to byl ten extra odcinek, jak zaczyna iskrzyc miedzy Maria a Michael'em!!!! Jejciu, jejciu, jejciu:)))))) A nizej zdjecie z tego odcinka:)))

emefka : :