Znow wszystko na mojej glowie:(
Komentarze: 3
Znow musze ja wszystko zalatwic!;( Chodzi o to, ze mialam dzis isc z siorka po owoce, na jej urodziny. A ze jest ich duzo do kupienia, to dlatego w dwojke mialysmy isc. Ale ona wpadla rano na pomysl pojechania na Czechowice(to takie bajorko blisko Gliwic) i namowila tez ojca. No a ja mowie, ze przeciez mialysmy isc po owoce, a ona:"To sobie Kaske wez" Ja:"Nie chce Kaski wciagac w kupowanie owocy" Ona:"Twoja sprawa" No i sobie pojechala!!!! A ja musze isc po qrcze chyba z 2 kg winogron, polowe arbuza, 1,5 kg sliwek i cos tam jeszcze. No i ja sie pytam, jak ja to do chaty doniose?????????????? A Kaska nawet gdybym chciala to cholera spi!!!!!!!!
Dodaj komentarz