wrz 02 2002

No i jestem licealistka:)


Komentarze: 4

Hm, wcale sie nie czuje licealistka... Prawde mowiac, kusilo mnie dzis, zeby zboczyc z drogi i pojsc do mojego gimnazjum:/ Ale od poczatku. Przyszla po mnie Paula(kolezanka z gim.) i razem poszlysmy po Olke(rowniez kolezanke z gim:). Razem poszlysmy do tego IV LO, cale zielone z przerazenia... Weszlysmy, spotkalysmy kilka osob z gim i jak sie okazalo, niektore z nich(dziewczyn), ida do tej samej klasy co my, czyli do angielskiej.Potem weszlysmy na II pietro, gdzie jest wejscie na aule. No i po jakims czasie nas wpuscili. Ale jak tam sobie stalysmy, doszlam do wniosku, ze jest tu teraz mnostwo osob z mojego gim i to ze tak powiem bardzo madrych osob!!!! Czyli poziom IV musi sie podniesc!!!!! Hurra!:D No ale normalnie bylam w szoku, ze ci ludzie ida tutaj, a nie do jakis super hiper LO w Gliwicach.No ale wpuscili nas do auli. Oczywiscie faceci zajeli miejsca siedzace(ah te samce),a my sobie stalysmy. Zaczela gadac nowa dyrka, ktora zreszta uczyla chemii moja siorke(a byla naprawde cool nauczycielka, bo w podstawowie moja siora nienawidzila i nie umiala chemii, poszla do LO-to chodzila na olimpiady z chemii:), ale zaczela fajnie gadac, nie to co dyrka w gim, mowila np. ze do tego LP chodzili rozni znani ludzie, np. nasz prezydent Gliwic i wice prezydent Gliwic( wow, nie wiedzialam!!!) i.... Kasia Groniec:) Ktora przeciez zadebiutowala w "Metrze" no i teraz spiewa i wogole znana jest:) Fajnie, naprawde nie wiedzialam!:) No i potem babka zaczela mowic, ze klasa o takim i takim profilu, to jest taka(a, b, c czy tam d) i ma taka a taka wychowawczynie/wychowawce. No i ja jestem C:( Chcialabym byc B, tak jak w gim.... C mi sie zle kojarzy:/ No ale potem dala tym babkom listy, wychowawczynie zaczely czytac nazwiska, i szlo sie z wych. do klasy. No to nasza nas wziela(okazalo sie jednak, ze Pauline przyjeli do innej klasy, ale ona sie cieszy, bo nie chciala do ang.), poszlam z Ola. Sale mamy na II pietrze. Nr jeszcze nie pamietam hehe. Nasza babka(jak i sala) jest polonistka. Babka caaaaaaaalkiem spokoooo. Jak powiedzialam mojej siorze, kto jest moim wychowawca, to powiedziala, ze lepiej trafic nie moglam! Ze ta babka jest super, ze jak sie z nia zzyjemy, to bedzie EXTRA, ze ona b.czesto jezdzi na wycieczki i wogole, ze z niej taka jajcara:))))))))) No i mam 8 chlopakow w szkole a 28 dziewczyn hehe, tak, tak razem nas 36:) A chlopacy tacy dziwni 2, czy tam trzej tacy spokojni, jeden taki misiek troche taki tego;), i swieta 4, tacy "zabawowi" hehe, tzn na takich wygladaja. No i babka tam rozne rzeczy gadala. I jutro mam 6 lekcji(a moje wszystkie qmpele w innych LO maja juz 7!!!!). Ale spoko, nawet mi sie podoba klasa. Jest pelno dziewczyn z takiej III F z mojego gim. a one sa spoko. I taka Paulina inna, z ktora chodzilam do przedszkola. Ale qrcze, dwie takie dziewczyny minutke sie spoznily i bozze, jak ja je zobaczylam, to myslalam, ze to qrcze tzw"panie pracujace na ulicy!" autentycznie! jedna taka czerwona mini i czerwona bluzka(na rozpoczecie roku!!!), wlosy takie natapirowane, paznokcie, a raczej szpony pomalowane na red, a jej kolezanka moze ciut lepsza, ale tez w takim podobnym stylu! Boze, i ja z czyms takim mam chodzic 3 lata do klasy-aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Tragedia... Ale dobrze, ze tylko takie dwie:/ Eh, ale dluga notka, ale w koncu musialam to opisac. Jeszcze dzis bedzie notka:) Na 1000000 %:)))) Paaa..

emefka : :
Ola
02 września 2002, 22:25
Moja new klasa też jest spoko i też mam (jak na rzie ;P) fajną nauczycielkę:D. I też mam takie 2 w klasie :/ , niestety :(. Buziaczki :****.
asia
02 września 2002, 21:41
wspolczucia z powodu tych dwoch, serio. ale zawsze moglo byc gorzej:) JABADABADU, bedziemy rano wpadaly na siebie - na bank!!! :)
02 września 2002, 19:21
:)hehe,a ja takie właśnie notki loobię najbardziej:)Fajniusio,że jest OK, w tej szkole-mnie to czeka za rok a już się "boje";)Wszytsko pewnie będzie OK,z tego co opisujesz inaczej być nie powinno:) Przed chwilą jeszcze chciałam Ci tyle napisać ,ale wszytsko mi jakos "uciekło"-może przez ból głowy,który mnie meczy już którys dzień z rzędu.W każdym razie życzę powodzonka w nowej szkole:) 3maj sie:*
02 września 2002, 16:35
He, he, he. Zapowiada się świetna zabawa ;) pozdroofka!

Dodaj komentarz