wrz 01 2002

Moje oko:(


Komentarze: 3

Cholera........ Chcialam napisac fajna notke, o tym co bylo wczoraj i o innych fajnych rzeczach, a tymczasem, wracajac z kosciola poczulam, ze mi jakby cos do oka wpadlo:/ Przyszlam do domu, patrze w lustro- czarna kropeczka na zew. stronie teczkowki........ Fajnie co? Zaczelam to plukac itp, potem mama probowala mi to wyjasc itp. I nic. Kropka jak byla tak jest:( Nie boli mnie to strasznie i nie caly czas. Po prostu czasami i troche boli. No ale w koncu w oku COS mam, wiec trzeba by to wyjac:/ No to zadzwonilismy na pogotowie, zapytac gdzie jest najblizszy dyzur okulkistyczny.... W Bytomiu. Ciut daleko od nas, ale moze pojedziemy. Nie wiem czy pojedziemy, pogadamy zaraz przy obiedzie. No bo w koncu moze a nuz to samo zejdzie, albo cos? Ehhh... Ja to mam pecha z tym okiem..... Juz chyba z 5 razy cos mialam w oku. Raz mialam mini kawalek druta, innym razem mini kawalek szkielka.... Fajnie mam nie?:( Mozna sie przyzwyczaic..... Dobra, ide jesc ten obiad i rozmawiac z rodzicami. Pa!

emefka : :
01 września 2002, 15:56
Widzę, na gg,że jednak na pogotowie pojechałąś.Wiesh może to i lepiej,nawet jeśli nie jest to nic groxnego,to lepiej być tego pewnym,ciom??:)Mam nadzieję,że wyjmą Ci to świństwo z oczka i bedzie wszytsko OK:)papa;)
karotka
01 września 2002, 15:10
magda ja tu czkeam na wiadomosci od ciebie z tego pogotowia:) trzymaj sie
edzia
01 września 2002, 15:08
''mini kawalek druta'':)hehe dobra jestes ja mysle ze samo Ci wypadnie to z oka

Dodaj komentarz